Faryzeusze i uczeni w Prawie podchodzili do Jezusa z ostrożnością, a nawet z wrogością, bo Zbawiciel krytykował publicznie ich mentalność i podwójne życie. Dzisiaj pod ich kierunkiem Jezus wypowiada dwukrotnie: biada wam. Zarzuca im najpierw, że budują grobowce prorokom, których zabijali ich ojcowie. Oni uważają, że w ten sposób naprawiają błędy swoich ojców, ale w rzeczywistości zachowują taki sam sposób myślenia jak ich przodkowie.
Jezus nawiązuje następnie do Mądrości swojego Ojca, posyłającego do narodu wybranego swoich przedstawicieli, proroków i apostołów, którzy byli odrzucani, prześladowani i niejednokrotnie zabijani. Członkowie elit narodu wybranego otrzymali od Boga doprawdy wiele; wystarczająco, by się nawrócić i zmienić styl życia. Jednak nie tylko nie wykorzystali tej okazji, ale też nie pozwolili skorzystać z niej innym. Żyli w swoim świecie, odcięci od reszty społeczeństwa i patrzący nań z góry, przekonani o swojej wyższości i doskonałości. Gdy Jezus zaczął coraz bardziej krytykować ich postawę, „uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli gwałtownie nastawać na Niego i wypytywać Go o wiele rzeczy” (Łk 11,53).
Ale jest jeszcze coś innego, co Jezus zarzuca swoim przeciwnikom: „Biada wam, uczonym w Prawie, bo wzięliście klucze poznania; sami nie weszliście, a przeszkodziliście tym, którzy wejść chcieli” (Łk 11,52). Od tych, którzy więcej otrzymali, więcej się wymaga. Oni mieli za zadanie nie tylko dojść do Prawdy, ale też pomóc w tym innym, którzy mniej otrzymali. Dlaczego tak się stało?
Uczonym w Prawie zabrakło przede wszystkim pokory, która jest konieczna w naszych relacjach z Bogiem i człowiekiem, bo otwiera serce na prawdę i bardzo poszerza duchowe horyzonty. Prowadzi również do poznania siebie jako narzędzia w rękach Boga, aby pomagać innym na drodze wiary. Pycha zaś przeciwnie, zamyka nas na świat i drugiego człowieka, a przede wszystkim na Boga. Pycha nie lubi krytyki, dlatego faryzeusze nie znosili nauczania Chrystusa, ukazującego ich przewrotność i styl życia.
Pyszni są ci, którzy uważają, że są kimś lepszym i że inni powinni w taki czy inny sposób im usługiwać. Tego typu myślenie zagraża w jakiejś mierze nam wszystkim, bo przecież łatwo powiedzieć, że nie jesteśmy aż tak wielkimi grzesznikami i że inni postępują gorzej niż my, np. nie chodzą do kościoła, nie spowiadają się, nie zachęcają swoich dzieci do tego, by szły na katechezę…
Niech dzisiejsza Ewangelia pomaga nam uwalniać się od tego typu postawy. Z pokorą, prostotą i szczerością spójrzmy na nasze życie i prośmy Boga wszechmogącego o to, abyśmy patrząc na siebie i innych kierowali się błogosławieństwami, a nie przekonaniem o własnej wyższości.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.