Temat: Dlaczego to mówisz?
Przedziwny jest sposób postępowania ludzi, którzy nie chcą spojrzeć w siebie i dokonać prawdziwego rachunku sumienia. Zarówno pierwsze czytanie jak i Ewangelia ukazują w dzisiejszej liturgii słowa bardzo podobną sytuację. W pierwszym czytaniu prorok, który upomina lud i ostrzega w Imię Pana mieszkańców dopuszczających się nieprawości zostaje pochwycony i osądzony, zaś w Ewangelii Chrystus Pan zostaje zlekceważony, ponieważ przepowiadał w swoim rodzinnym mieście, gdzie wszyscy Go znali.
Człowiek chętnie pyta o radę innych i z lubością wysłuchuje mów, które utwierdzają go w jego postępowaniu. Co więcej, niekiedy wręcz poszukując rady, czy to lekarskiej czy duchowej człowiek i gotów jest udać się do różnych specjalistów, mistrzów, nauczycieli, aby usłyszeć to, co chce usłyszeć, aby uspokoić siebie samego, swoje serce i sumienie i nie musieć podejmować trudu przemiany, którą zalecali inni.
O ile w życiu człowieka znajdzie się wiele powodów, aby coś zmienić i szukać rady mądrzejszych od siebie, o tyle z drugiej strony w wielu z nas znajdzie się jeszcze więcej powodów, aby trwać i nie musieć niczego zmieniać. Można by wręcz zaryzykować twierdzenie, że kult świętego spokoju jest mocno rozpowszechniony na całym świecie i w jego imię ludzie gotowi są wiele zaryzykować i wiele poświęcić, byle tylko uchronić się przed trudem przemiany własnego życia.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Pan Jezus głosząc Ewangelię wzywał do nawrócenia i przemiany serca. Jego mowy i kazania spotykały się z nieustannym niezadowoleniem ze strony faryzeuszy, gdyż w ich postrzeganiu świata, nie było miejsca na uznanie, że sposób życia, jaki prowadzą wymaga radykalnej odnowy. My bardzo często postępujemy tak samo. Mamy utarte schematy i stałe przyzwyczajenia. Narzekamy na innych, ale zupełnie nie chcemy spojrzeć w głąb siebie. Irytują nas uwago innych i nie chcemy wysłuchiwać kazań na swój temat. Pan zaś wzywa nas do nawrócenia poleca nam zacząć przemianę świata od siebie.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czym gotów jestem na nawrócenie?