W każdym centymetrze tekstu tej Ewangelii chodzi o moje nawrócenie. O niemarnowanie łaski, o rodzenie dobrych owoców, o drzewo mego życia, które, aż po swą starość, może być zawsze pełne życiodajnych soków, a liście jego nie będą więdnąć. O drzewo cieszące się, że jego owoce smakują innym. To tekst, w którym Marek daje świadectwo: „Nie, Jezus nie miał złego dnia, w którym nas wszystko rozdrażnia. On tylko każdym gestem wołał o Boga i o wiarę. O odwrócenie wzroku od spraw drugorzędnych i utkwienie go w Ojcu żyjącym w świątyni.
Jasne, że robili wszystko według prawa – musieli przecież rozmieniać niejednolite monety, by kupić zwierzęta na ofiarę. Problem polegał na tym, że zrobili z tego huczny targ i wepchnęli go na dziedziniec świątyni. Zabili tym świętą ciszę, w której mówił Bóg. Odebrali sobie możliwość kontemplacji Stwórcy. Nawet nie wiedzieli kiedy odwrócili się plecami do źródła światła i życia. Gołębie, stoły i sakiewki zaczopowały im duchowe kanały łaski. Przestali karmić dusze, a te, resztką sił próbowały przedrzeć się swym wołaniem przez to larmo transakcji.
To samo grozi i dziś, i zawsze. Dokręćmy więc tę śrubę perykopy jeszcze bardziej. Kard. Robert Sarah i jego stanowcze frazy niech właśnie tak tutaj wybrzmią. Ku mojemu nawróceniu, ku mojemu bezpieczeństwu: „Od rana do wieczora, od wieczora do rana, cisza nie ma już żadnych praw; hałas chce przeszkodzić mówić samemu Bogu. W tym piekle hałasu człowiek rozpada się i gubi; jest rozbity na mnóstwo niepokojów, przywidzeń i lęków. Aby wydostać się z tych depresyjnych tuneli, rozpaczliwie wyczekuje hałasu, spodziewając się, że przyniesie mu on jakąś pociechę. Hałas jest zwodniczym, uzależniającym i kłamliwym środkiem uspokajającym. Dramat naszego świata nigdzie nie jest tak zrozumiały, jak w furii hałasu pozbawionego sensu, obsesyjnie nienawidzącego ciszy. Ta epoka nienawidzi tego, do czego prowadzi nas cisza: spotkania, zachwytu i klęknięcia przed Bogiem” (R. Sarah, Moc milczenia).
Cisza słodka i soczysta jak pożywna figa. Pokarm dla duszy, serca i umysłu. Cisza, w której mówi do nas Bóg. Cisza, z której wyłania się szczęście.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.