„Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie”! Tam, gdzie pojawia się Jezus, diabeł doznaje udręki. Świętość i wszechmoc Boga stają się dla niego nieznośne. Przed Bogiem musi bowiem postępować wbrew swojej naturze. Musi być posłusznym (on, który pierwszy się zbuntował), i musi Boga prosić („Poślij nas w świnie”), uznając tym samym swoją klęskę. „Udręka” diabła w obecności Boga jest również i dzisiaj jednym z czynników pozwalających rozróżnić między chorobą psychiczną a opętaniem. Przypomnijmy za znawcami tematu, że choroba psychiczna ma tzw. symptomatykę stałą, to znaczy charakteryzuje się powtarzalnością i stałością objawów, dających się usystematyzować, opisać, przewidzieć. Opętanie natomiast ma symptomatykę zmienną, wykraczającą poza podręcznikowe ramy, a jednym z jej elementów jest wspomniana awersja do sacrum (świętych imion, praktyk, przedmiotów).
„I pozwolił złym duchom wejść w świnie”. Dlaczego Jezus im na to pozwolił? Wiedział przecież jak to się skończy. Może dlatego aby nam pokazać, że nie ma takiej ceny, której nie warto byłoby zapłacić dla ratowania człowieka? (dwa tysiące świń to i dzisiaj spory majątek). A może dlatego abyśmy zapamiętali, że diabłu nie należy nigdy ufać, nawet wtedy, gdy uznaje swą klęskę (gdy Jezus przystał na prośbę diabła, ten natychmiast wyrządził ludziom krzywdę). Diabeł nawet, gdy prosi, to aby skrzywdzić!
„Ujrzeli opętanego jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach”. Wcześniej szalał, był nagi i chory na umyśle, teraz siedzi spokojny, ubrany i zdrowy. W jednym krótkim zdaniu Ewangelista Marek ukazał nam przepaść między Jezusem a demonem, między łaską a grzechem. Imię owego demona brzmiało „Legion” (w ówczesnym wojsku sześć tysięcy piechoty). Aż tylu nieprzyjaciół szarpało duszę i ciało nieszczęśnika z Gerazy. My, dzięki Bogu nie doświadczamy jego udręki, ale też czujemy się czasem rozbici na tysiące kawałków? Zmuszeni do odgrywania różnych ról, do nakładania masek, targani przeciwnościami, szukamy wewnętrznego pokoju, harmonii, jedności. Któż, oprócz Jedynego Boga, może nam tego udzielić?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.